W wyniku niezgodnych z prawem przekształceń własnościowych budynki mieszkalne przy ul. Ślicznej 2-22 oraz ul. Zaułek Rogoziński 5-7; 9-11; 13-15 we Wrocławiu znalazły się w latach 90. w rękach osób prywatnych oraz firm niezwiązanych z wcześniejszymi zarządcami. W wyniku owych zmian pozbawiono lokatorów mieszkań zakładowych i komunalnych prawa do pierwokupu zajmowanych lokali, które przysługiwało im na mocy kolejnych ustaw.

Poniżej przedstawiamy historię lokatorów, którzy już prawie 30 lat walczą z nielegalnymi podwyżkami czynszów, nękaniem, eksmisjami. Czas skończyć z tym bezprawiem!

Historia budynku przy ul. Ślicznej 2-22 we Wrocławiu

W 1973-75 r. wybudowany zostaje we Wrocławiu przy ul. Ślicznej 2-22 blok mieszkalny, o łącznej ilości 361 mieszkań, jako wspólna inwestycja Rady Narodowej m. Wrocławia (potem Rady Narodowej Województwa Wrocławskiego i Miasta Wrocławia), oraz następujących zakładów pracy: Komendy Wojewódzkiej M.O. we Wrocławiu, ZBiKMD „Madro”, Żeglugi na Odrze, ASPA Wrocław, Woj. Przedsiębiorstwa Przemysłu Mięsnego, ALWRO Wrocław, PREDOM-POLAR Wrocław, Fabryki Wagonów PAFAWAG Wrocław. Administratorem budynku był Dzielnicowy Zarząd Budynków Mieszkalnych, a tuż przed ukazaniem się ustawy z 29 września 1990 r. „o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości” administrację budynku przejęła Fabryka Wagonów PAFAWAG Wrocław.

Dnia 06.11.1992 r. wojewoda wrocławski, w odpowiedzi na pismo złożone przez PAFAWAG, podejmuje decyzję GK.gw.7224/U/133/92 (a następnie 28.04.1993 decyzję uzupełniającą GK.gw.7224/U/5/93) o nabyciu przez PAFAWAG w wieczyste użytkowanie gruntów i na własność położonego na nich budynku. Jak czytamy: nabycie własności budynku określonego jako budynek mieszkalny wielorodzinny, 11-klatkowy następuje nieodpłatnie, gdyż jak wynika z oświadczenia złożonego przez wnioskodawcę został on wybudowany z jego środków własnych. Było to sprzeczne ze stanem faktycznym, gdyż pomijało ww. współinwestorów. Ta decyzja wojewody była niezgodna z prawem co najmniej w stosunku do 157 mieszkań, które były w gestii gminy Wrocław i nie podlegały decyzji wojewody, oraz w stosunku do 68 mieszkań pozostałych współinwestorów, czyli ww. zakładów pracy, które nic nie wiedziały o wywłaszczeniu ich lokali. Jeden z poszkodowanych lokatorów deklaruje też, że widział w Naczelnym Sądzie Administracyjnym złożone przez PAFAWAG pismo z 08.07.1992, w którym owi współinwestorzy zostali wymienieni. Dokument, w związku z którym wojewoda podjął powyższą decyzję stałby w takim razie w sprzeczności nie tylko ze stanem faktycznym, ale i wcześniejszym pismem złożonym przez sam PAFAWAG.

Pominięcie faktu, że większość mieszkań w budynku nie była wybudowana ze środków własnych PAFAWAG-u i niesprawdzenie tego faktu przez wojewodę nie pozwoliło pozostałym współinwestorom ani odwołać się od decyzji wojewody, ani powiadomić swoich lokatorów o przejściu bloku na własność PAFAWAG-u. O decyzji bowiem powiadomiono wyłącznie PAFAWAG, Wydz. Gosp. Nieruchomości, Urząd Rejonowy i Sąd – Księgi Wieczyste, z wyłączeniem pozostałych podmiotów posiadających prawa do budynku. Działanie to było złamaniem ustawy z dn. 29.09.1990 r. „o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości” w Art. 1 pkt. 23 g przepisu „sprzedaż lokalu zajmowanego przez najemcę lub dzierżawcę może nastąpić tylko na rzecz tego najemcy”. Mieszkających przy ul. Śliczniej lokatorów pozbawiono zatem przysługującego im prawa do nabycia ich mieszkań, w konsekwencji zaś skutkowało to utratą dachu nad głową dla części z nich. Widmo eksmisji wisi wciąż nad wieloma innymi lokatorami, których prawa zostały wtedy złamane. Opinia prawna prof. dr hab. Marka Chmaja z dn. 18.05.2010 r., zlecona przez Biuro Analiz Sejmowych stwierdza, że mieszkania zakładowe nigdy nie były własnością przedsiębiorstw, lecz tym właścicielem była załoga przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwo sprawowało tylko rolę zarządcy. Takie stwierdzenie przewija się również w szeregu wyroków Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.

22.12.1992 r. nastąpiła komercjalizacja przedsiębiorstwa państwowego PAFAWAG i przekształcenie w Spółkę Skarbu Państwa z o.o. Powołano spółdzielnię mieszkaniową EWA, która w oparciu o ustawę z 29.04.1985 r. Art. 24.4 miała zająć się wyprzedażą omawianych mieszkań. W 1994 r. kierownictwo Fabryki Wagonów PAFAWAG Sp. z o.o. otrzymało akt notarialny (Re. A. Nr 3848/94), w którym Sekretarz Stanu w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, p. Jerzy Drygalski jednoosobowo, bo Skarb Państwa był właścicielem wszystkich udziałów PAFAWAG Sp. z o.o., zwołał zebranie wspólników, tzn. siebie, mianował się przewodniczącym Zgromadzenia i podjął uchwały o uchyleniu poprzednich uchwał dotyczących sposobu sprzedaży mieszkań zakładowych, oraz podjął nowe uchwały w sprawie zbycia nieruchomości i wydzierżawienia ma 99 lat gruntów. Naturalnie o tym również w dalszym ciągu lokatorzy nic nie wiedzieli.

W latach 1994-96 przedstawiciele dyrekcji Spółki z o.o. PAFAWAG, panowie Edward Błaszczyk i Zbigniew Uranek, ci sami, którzy uprzednio kierowali fabryką PAFAWAG, sprzedają wybranym osobom kilkadziesiąt mieszkań po ok. 105 zł. za 1 m2 powierzchni, to jest cale mieszkania za 4 do 6 tys. zł., nie powiadamiając o tych możliwościach innych pozostałych lokatorów. 28.09.1996 r. Skarb Państwa sprzedał Spółkę Skarbu Państwa z o.o. PAFAWAG firmie ADtranz Pafawag Sp. z o.o. (w 2001 r. ADtranz Pafawag Sp. z o.o. sprzedała firmę przedsiębiorstwu „Bombardier Transportation Polska Sp. z o.o.. Przy sprzedaży Spółki z o.o. PAFAWAG firmie ADtranz Sp. z o.o. Skarb Państwa niezgodnie z prawem sprzedał mieszkania zakładowe łącznie z całym przedsiębiorstwem bez powiadomienia lokatorów o możliwości pierwszeństwa wykupu, oraz ignorując oczywistą prawdę, że te mieszkania nigdy nie były własnością przedsiębiorstwa ani spółki.

Od 1996 r. wszystkie sprzedaże mieszkań zostały wstrzymane. Taki ciąg wydarzeń pozwolił w konsekwencji przedstawicielom kierownictwa, już pod marką ADtranz Sp. z o.o. na sprzedaż gruntów związanych z budynkiem Śliczna 2-22 w centrum Wrocławia w ilości ponad 7 tys. m2 po ok. 25 zł. za 1 m2 panu Grzegorzowi Antkowiakowi, oraz sprzedaż tzw. grupie inwestycyjnej, zamieszkałych przez lokatorów lokali mieszkalnych po cenie ok. 105 zł. za 1 m2 powierzchni mieszkalnej, tzn. przeciętne mieszkanie po ok. 5 tys. zł. Ponownie mieszkający w nich lokatorzy o niczym nie wiedzieli. Lokatorzy o sprzedaży swoich mieszkań dowiedzieli się dopiero w 1999 r. od nowych właścicieli przy oferowaniu im wykupu mieszkań, ale już 10-ciokrotnie drożej. W rzeczywistości cały ten ogromny majątek lokatorów został praktycznie oddany za darmo, ponieważ odsprzedaż przez nowych właścicieli tylko 10% mieszkań przy 10-ciokrotnym podwyższeniu ceny mieszkania i to już następnego dnia po kupnie, oddawał cały majątek prywatnym handlarzom za darmo.

Kto, ile i w jakiej formie na tym zarobił, nie nam w to wnikać. Niemniej przekonani jesteśmy, że taki ciąg wydarzeń jest całkowicie sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i zasadami społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa. Władze miasta również straciły ogromny majątek i nadal tracą chociażby z powodu dopłat do czynszu dla ubogich i na koniecznych dopłatach do mieszkań za mieszkania socjalne, a miasto pozbyło się swoich mieszkań. Warto podkreślić całkowitą bierność organów państwa wobec wielokrotnego złamania praw przysługujących mieszkańcom bloku przy ul. Ślicznej. Co więcej – to decyzje niektórych urzędników państwowych, sprzeczne z prawem, skutkowały pozbawieniem wielu ludzi możliwości wykupienia prawnie przysługujących im lokali.

Działania sprzedanych lokatorów

Odkąd lokatorzy z ul. Ślicznej dowiedzieli się, że, jak mówią, „zostali sprzedani przez państwo jak w dawnych czasach sprzedawano chłopów pańszczyźnianych”, to jest od 22.07.1999 r. rozpoczęli zaciętą, lecz jak dotąd pozbawioną zwycięstw walkę o odzyskanie mieszkań. Były wystąpienia grupowe, były pozwy indywidualne oraz składane przez utworzone przez poszkodowanych Stowarzyszenie Obrony Lokatorów.

Oto przykładowe działania jednego tylko z lokatorów:

a) na podstawie Ustawy z 14.04.2000 r. Art. 3 „o zmianie ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe” powód złożył wniosek do właściciela, a następnie pozew o przeniesienie własności lokalu, w którym zamieszkuje, za cenę nabycia. Po 3 latach Sąd Rejonowy oddalił powództwo ponieważ w tym czasie Trybunał Konstytucyjny uznał Art. 3 tej ustawy za niezgodne z Konstytucją.

b) Grupa pokrzywdzonych lokatorów 14.07.1999 r. wniosła zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez zarząd spółki ADtranz-Pafawag Sp. z o.o., jako następcę prawnego PAFAWAG, o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia własnym majątkiem lokatorów. Nie stwierdzono przestępstwa.

c) 16.03.2000 r. Stowarzyszenie Obrony Lokatorów zawiadomiło Prokuraturę Rejonową o nieprawidłowościach przy sprzedaży mieszkań zakładowych przy ul. Ślicznej 2-22 i o wszczęcie radykalnych działań w związku ze sprawą w Sądzie Okręgowym nr TC 848/99, o unieważnienie transakcji kupna-sprzedaży tego mieszkania. Bez efektów.

d) 13.10.2000 r. Stowarzyszenie Obrony Lokatorów złożyło skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie na Decyzję Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast o umorzeniu postępowania w sprawie unieważnienia Decyzji Wojewody Wrocławskiego nr GK.gw.7224/U/133/92 z 6.11.1992 r. o nabyciu przez PAFAWAG prawa własności przy ul. Ślicznej 2-22. Po 2 latach, 21.06.2002 Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę z powodu nieposiadania przez powodów interesu prawnego.

e) 20.03.2001 r. Stowarzyszenie Obrony Lokatorów złożyło do prokuratury okręgowej zażalenie na bezczynności prokuratury rejonowej, uzasadniając szeroko nieprawidłowości przy decyzji wojewody wrocławskiego z 1992 r. Bez rezultatów.

f) W oparciu o Ustawę z dn. 7 lipca 2005 r. „o zmianie niektórych ustaw dotyczących nabywania własności nieruchomości” Art. 4 złożono wiele pozwów przez lokatorów budynku przy ul. Ślicznej 2-22, o stwierdzenie posiadania interesu prawnego, naruszenie prawa pierwokupu u ustalenie warunków tego prawa. Wszystkie pozwy zostały oddalone.

Oto przykłady działań jednego tylko lokatora w oparciu o tę ustawę z 7 lipca 2005 r.:

f.1) Wniosek do Sądu Rejonowego Wydz. I Cywilny, Sygn. akt I C 1009/05 z 22.09.2005 r. o stwierdzenie naruszenia prawa pierwokupu mieszkania zakładowego i ustalenie warunków wykonania tego prawa. Sąd odrzucił wniosek motywując decyzję niewłaściwym podaniem wartości przedmiotu sporu.

f.2) Pozew z 6.06.2006 do Sądu Rejonowego (Sygn. akt I C 655/06) przekazany do rozpoznania do Sądu Okręgowego (I C 583/06) o ustalenie naruszenia prawa pierwokupu do nabycia zajmowanego mieszkania. Pozew oddalono, ponieważ podany w pozwie pozwany, POLAR SA, od którego powód otrzymał przydział na mieszkanie, i z którym zawarł umowę najmu, nie był właścicielem mieszkania, mimo partycypowania w kosztach budowy. Sąd Apelacyjny wyrokiem (Sygn. akt I A Ca 1432/06) oddalił apelację powodów.

f.3) Pozew przeciwko właścicielowi mieszkania i następcy prawnego fabryki wagonów PAFAWAG z dn. 19.11.2007 (Sygn. akt I C 956/07) do Sądu Rejonowego o stwierdzenie naruszenia interesu prawnego i naruszenie prawa pierwokupu do zajmowanego przez powodów mieszkania. Sąd oddala powództwo. Sąd Apelacyjny 18.07.2008 (Sygn. akt II Ca 779/08) również oddala powództwo.

g) Setki pism interwencyjnych, indywidualnie i w ramach Stowarzyszenia Obrony Lokatorów do: Prezydentów, Premierów, Sejmu różnych kadencji, Senatu, wszystkich Klubów Parlamentarnych, Ministrów, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prokuratury, CBA – wszystko bez rezultatu.

Wszystkie skargi, pozwy, interwencje do roku 2011 odrzucane były przez Sądy i Urzędy uzasadniające, że lokatorzy były mieszkań zakładowych nie posiadali interesu prawnego do rozpatrywania ich roszczeń do pierwokupu swojego mieszkania. Dnia 09.02.2011 Sąd Najwyższy (Sygn. akt V CSK 526/10), zaś 31.08.2011 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydz. I Cywilny (Sygn. akt I ACa 444/11) swymi wyrokami jednoznacznie stwierdziły, że w procesie zbywania mieszkań zakładowych w latach ubiegłych naruszono interes prawny powodów. To stwierdzenie, jak również szereg innych wyroków i opinii prawnych z ostatnich lat, daje do zrozumienia, że nie wszystkie wcześniejsze wyroki Sądów i Urzędów były zgodne z prawem.

Historia budynku przy ul. Zaułek Rogoziński 5-7; 9-11; 13-15

Dotyczy najemców (aktualnie około 45 rodzin) mieszkań zakładowych Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego „PZZ” oraz Przedsiębiorstwa Budownictwa Uprzemysłowionego „PBU” we Wrocławiu wybudowanych i zasiedlonych w 1978 roku, a w sposób haniebny sprzedanych wraz z mieszkańcami (pracownikami) w 1996 roku za kwotę 48 zł za m2.

Jako pracownicy w/w przedsiębiorstw wpłacając kaucje mieszkaniowe, zaciągając pożyczki kredytu tj. 75.000 zł i likwidując wkłady książeczek mieszkaniowych oraz odpracowując godziny przy budowie mieszkań, otrzymaliśmy przydziały na lokale wybudowane z wypracowanych środków socjalnych naszych przedsiębiorstw. Oczywistym warunkiem przydziału było podpisanie zobowiązania do dalszego 10-cio letniego zatrudnienia w naszych firmach.

W roku 1996 pani Syndyk w tajemnicy przed nami, dokonała transakcji sprzedaży naszych bloków firmie założonej na potrzeby tejże transakcji tj. S.M. GAWRA. Cena 48 zł/m2 jest trzykrotnie niższa od kwoty, którą wcześniej proponowali pracownicy. Dwa tygodnie później, nowy właściciel zaproponował na odsprzedaż mieszkań kwotę 560 zł/m2. Transakcja ta łamie obowiązujące niezmiennie od dnia 5 grudnia 1990 r. porządek prawny w przedmiocie mieszkań zakładowych z prawem pierwokupu legitymującego własność chronioną konstytucyjnie.

Rok 2007 staje się drugim aktem naszego dramatu, ponieważ wchodząca w życie Ustawa Uwłaszczeniowa, która w zamyśle miała rozwiązać nasze problemy, okazała się naszym przekleństwem. Dwa dni po wejściu w życie w/w Ustawy „GAWRA” odsprzedaje nasze mieszkania spółce o ironio nazywającej się „MEGA-BAT”, uciekając tym samym od realizacji praw najemców. Odsprzedaż i zawarte na tą okoliczność akty notarialne były fikcją, bo jak wykazała biegła sądowa, „MEGA-BAT” nie miał wystarczających środków na tą transakcję. Prokuratury i sądy pomimo jeszcze innych oczywistych dowodów łamania prawa konsekwentnie umarzają postępowania. Od tego czasu zaczęło się nękanie wysokością czynszu, który osiągnął już w niektórych wypadkach 32 zł/m2. Nikt z nas nie jest w stanie płacić czynszu komercyjnego!

Nasze życie obraca się w szaleństwie spraw sądowych ,które w nieskończoność procedują zasadność wysokości narzuconych czynszów. Kuriozalnym jest fakt , ze sąd nie zamknął wyrokiem ostatniej podwyżki, a my już otrzymujemy kolejną. Nie wytrzymujemy tego finansowo i psychicznie. Konsekwencją perfidii działania pseudowłaściciela są zasądzane eksmisje, które uderzają finansowo w budżet miasta.


Leave a Reply